
kalendarz wdzięczności STYCZEŃ i tracker nastrojów – PDF
Kalendarz wdzięczności STYCZEŃ oraz tracker nastrojów za darmo do pobrania. Zachęcam Cię, byś była bliżej siebie, poznawała i doceniała się każdego dnia.
Masz już swoje świąteczno-noworoczne postanowienie?
Zachęcam Cię do zwrócenia większej uwagi na to, co już masz, niż to, czego Ci brakuje. Kalendarz wdzięczności STYCZEŃ zawiera sugestie, za co każdego dnia możesz podziękować, co docenić. Tematem przewodnim stycznia jest CIAŁO.
W trackerze nastrojów każdego dnia oznaczaj swój nastrój, zobaczysz, czy ten miesiąc był faktycznie taki zły. Mamy tendencję do uogólniania, stąd pomysł na namacalny dowód, jak się czujesz.
nadzwyczajna Ela

Inspiracje do wdzięczności
Kalendarz wdzięczności na styczeń z inspiracjami do wdzięczności z motywem śnieżynek.
Każdego dnia wpisujesz 3-5 rzeczy, zdarzeń, osób, za które jesteś wdzięczna. Chodzi o zauważenie małych, oczywistych rzeczy, docenianie ich.
Z boku przygotowałam inspiracje, za co możesz być wdzięczna. Wiem, że z marszu może być Ci trudno coś wymyśleć. Inspirację, którą już wykorzystałaś, skreśl.
Tematem przewodnim stycznia jest CIAŁO.
Zacznij doceniać swoje ciało. Ale jak? Po trochu, po jednej jego części, zacznij doceniać jego pracę, odwdzięczaj się dbając o nie.

Moje nastroje
Tracker nastrojów z motywem śnieżynek.
Poznać siebie to najważniejsza i najtrudniejsza rzecz. Stąd tracker nastroju. Wydaje Ci się, że cały czas jesteś smutna – może tylko lubisz uogólniać. Czy wręcz przeciwnie, tryskasz humorem – może to tylko przykrywka.
Tracker nastrojów pokaże Ci każdego dnia, jak się czułaś. Ciekawa jestem jaki pod koniec miesiąca Twój tracker będzie miał kolor?
Doczytaj więcej o działaniu trakera nastroju.

Dodatkowe trackery.
Tracker efektywności – monitoruje wykorzystanie czasu.
Tracker snu – patrzysz, ile i jak śpisz.
Tracker aktywności fizycznej – czy się ruszasz.
Szczegółowe instrukcje przy trackerach.
Tak wyglądają wypełnione kalendarz wdzięczności i tracker za styczeń.
Tak wygląda wypełniony od 1 do 31 cały długi styczeń. Wkleiłam do zeszytu i tam je uzupełniałam.
Wypełniony wdzięcznościami, małymi radościami, które odnajdywałam w codzienności, ale też i tymi trudniejszymi, które starałam się widzieć w wyzwaniach codzienności.
Gdy patrzę na terackery, to co widzę? Nie tylko to, że wytrwałam w codziennym pisaniu. Przede wszystkim cieszę się, że tylko szczęścia spotkało mnie w styczniu.
Też, gdy patrzę na tracker nastrojów, widzę, że w większości miałam dobre samopoczucie. Bardzo się z tego cieszę, bo, szczerze powiem, myślałam, że nie będzie tak niebiesko, a wręcz że będzie granatowo.
Ela